"Kiedy musisz walczyć z życiem, to znaczy, że obrałeś złą drogę i wcale nie jesteś tym, kim powinieneś być. A kim miałbyś być w zamian? Tylko ty możesz to wiedzieć. Nie nauczyciel, nie rodzina, nie przyjaciel. Tylko ty. Ta wiedza jest w tobie zapisana - jak na matrycy serca."
Jest lekko napisana i zawiera treści, o których się wie, ale gdzieś w natłoku naszych spraw codziennych się zapomina. Odnoszę wrażenie (po obejrzeniu, posłuchaniu pani Pawlikowskiej w różnych audycjach), że to co napisała to jest jej filozofia życia nie wymyślona na potrzeby książki. Nie jest to książka, którą się czyta jednym tchem czekając co będzie dalej. Z jej kart można przeczytać akapit i pozwolić lecieć myślom. Jest to książka do zadumy co jest ważne, co pierwotnie jest ważne. Osobiście polecam pomiędzy sensacjami, kryminałami przeczytać coś takiego co nas zatrzyma na chwilę choć. Mi wyśmienicie się ją czytało będąc na działce, gdzie czas płynął dość leniwie a za uchem co jakiś czas przeleciał trzmiel.
A co wy czytacie? co byście polecili??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanujmy się nawzajem - w komentarzach również.