NAJLEPSI Obserwatorzy :)

Witaj,
Załóż konto Inteligo z mojego polecenia,
a zyskasz możliwość otrzymania premii pieniężnej
w wysokości 100 zł.

Pamiętaj, aby we wniosku o konto w polu
"Kod promocyjny" podać mój numer telefonu: 608806730

Otwórz konto Inteligo

Sprawdź szczegóły na maminteligo.pl

Regulamin Programu Mam Inteligo

Pozdrawiam
dyziocha

.

.

piątek, 1 lutego 2013

Kuchennie, czyli chochlą po łapkach cz.14

Poczytałam u Małgosi, podpytałam Ewę B. i oto co wyszło :)

 Pasztet drobiowy z tego wyszedł :)
Udka, wątróbka drobiowa, warzywa, jajka i przyprawy, chwila cierpliwości, ciut podkręconej temperatury i mamy jedzonko na kanapki. A wyszła cała średnia blaszka, więc dwa kawałki zamroziłam, żeby nam się nie znudził :) :)
Ach no i gołąbki zrobiłam.
Mięso, ryż, przesmażona cebulka, przyprawy, jajko i liście kapusty :)


S M A C Z N E G O ;-*

9 komentarzy:

  1. Wyslij golabka do Vancouver, prosze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przy Twoim indyku to moje gołąbki marność nad marnościami :)

      Usuń
    2. ps. pogoda u Ciebie się poprawiła? bo u nas zrobiło się deszczowo :(

      Usuń
    3. Ojjjj, u mnie pada jak padalo, chandra na stale zagoscila w mojej glowie, ale niedugo dostane swoj wymarzony zastrzyk slonca! Uwielbiam golabki ale nie umiem zrobic dobrych, albo kapusta za twarda, albo mi sie rozpadaja, albo za bardzo miesne albo znow za " ciapowate" bo za duzo ryzu w srodku, a jak moja tesciowa zrobi to takie tluste, ze czlowiek pozniej choruje 3 dni. Golabki chodza za mna... Hmmmm... Od dwoch lat, od czasu kiedy ostatnio bylam w Polsce. Upieke i oddam calego indyka za jednego dobrego golabka! Hihihi

      Usuń
    4. Każdy ma swój smak gołąbków:) ja lubię z ryżem i mięsem a znam ludzi co lubią z kaszą :) następne mam zamiar takie zrobić :) a może z pęczakiem zrobię - uwielbiam pęczak a krupnik z pęczakiem mogłabym często jeść :) Cieszę się, że dostaniesz "dostęp" do słońca, taka pogoda jak Ty masz nie nastraja pozytywnie do życia :\ Mam nadzieję, że nastąpi to lada dzień :)

      Usuń
  2. Witaj

    Ale mam ochotę na gołąbki!

    A pasztet też kiedyś muszę sama przygotować. Szczerze powiem, że jeszcze nigdy nie robiłam. A bardzo lubię.

    Pozdrawiam serdecznie

    Ada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam u siebie Ado :)
      ja gołąbki mogłabym jeść na śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację i nocne podjadanie ;)
      To jest mój pierwszy pasztet, ale nie ostatni :) planuję jeszcze, ale dopiero jak skonsumujemy te dwa zamrożone kawałki :)

      Usuń
  3. mmm, uwielbiam pasztet w kostce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dusiu ja również a szczególnie na "swoim" chlebie z masłem i pomidorem, mmmmmmm :) pozdrawiam

      Usuń

Szanujmy się nawzajem - w komentarzach również.