NAJLEPSI Obserwatorzy :)

Witaj,
Załóż konto Inteligo z mojego polecenia,
a zyskasz możliwość otrzymania premii pieniężnej
w wysokości 100 zł.

Pamiętaj, aby we wniosku o konto w polu
"Kod promocyjny" podać mój numer telefonu: 608806730

Otwórz konto Inteligo

Sprawdź szczegóły na maminteligo.pl

Regulamin Programu Mam Inteligo

Pozdrawiam
dyziocha

.

.

wtorek, 26 lutego 2013

Kuchennie, czyli chochlą po łapkach cz.17 - Pierniczki

Od jakiegoś czasu chodzi za mną pieczenie ciasteczek. Takich na dwa kęsy do kawy, herbaty. W niedzielę znajomy z gry sieciowej podał linka do potrawy, którą robił. Jak zajrzałam na bloga żeby zobaczyć cóż to upichcił to się troszkę rozejrzałam :) Tym sposobem trafiłam  na blog  Slodka Pasja. Dużo interesujących mnie przepisów znalazłam i mam zamiar wypróbować. I dziś korzystając z przepisu z w/w bloga upiekłam pierniczki.
przerwałam pierniczka, żeby pokazać środek :)
 Składniki:
  • 130g kwaśnej śmietany 18%
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 200g cukru
  • 1 jajko
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 1 łyżka kakao
  • 1 opakowanie gotowej przyprawy do piernika
  • 330g mąki pszennej
Lukier:
  • sok z 1 cytryny
  • cukier puder
Wykonanie:
Do miski wrzucić śmietanę, cukier, sodę, jajko i mieszać aż cukier się rozpuści. Można mikserem, rózgą lub łyżką (ja mieszałam łyżką).
Dosypać resztę produktów i wymieszać. Ciasto będzie dosyć klejące dlatego zwilżamy dłonie w zimnej wodzie i formujemy kulki wielkości orzecha. Wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. 
Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 200 st. C przez 15 minut. 
Jeszcze ciepłe lukrujemy niezbyt gęstym lukrem.
Pierniczki włożyłam do metalowego pudełka i poczekam tydzień - powinny nabrać tego specyficznego smaku i troszkę stwardnieć :)





S M A C Z N E G O !!!

4 komentarze:

  1. Mniam :) To coś dla mojego Męża :)) Do kawki zawsze potrzebne ;D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo łatwo się je robi. Wystarczy miska, łyżka, produkty i blaszka wyłożona papierem i piekarnik. :) A z każdym dniem są lepsze :)Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Wyglądają wspaniale!!! Jednak chyba dobrze, że nie jesteśmy sąsiadkami "przez płot". Nie dałabym rady oprzeć się pokusie i po Twoich wpisach wysyłałabym sygnały alfabetem Morse'a stukając prętem w metalowe ogrodzenie: "Daj chociaż jeden kawałeczek..."

    OdpowiedzUsuń
  3. dałybyśmy radę, klamerki na nos i po kłopocie :)

    OdpowiedzUsuń

Szanujmy się nawzajem - w komentarzach również.