Coś na szybko, coś na słodko :)
Dziś króciutko, bo cóż tu się rozpisywać. Człowiek ma czasem różne zachciewajki. Kobiety mają takie dni, kiedy chce się coś i nie bardzo kubki smakowe jasno wyrażają co to jest :).
Siedząc i przeglądając zakupioną kiedyś, latem w super - hiper - markecie książkę, miałam ochotę na całe mnóstwo jedzonka zamieszczonego na kolejnych kartkach kalendarza. Były też takie, które nie koniecznie zjadłabym, ale to już kwestia smaku, który się zmienia i kto wie, czy tych dziś nie smacznych kiedyś nie zrobię :).
To się do nich nie zaliczało :) Fryknełabym taki deserek oj tak fryknełabym :)
30 kwietnia znalazł się przepis na sezamki, SEZAMKI "SAMO ZŁO" - to już moja nazwa ;-D
Potrzebne do ich wykonania są dwa składniki:
- szklanka sezamu
- szklanka cukru :(
- 2 łyżki wody (następnym razem zrobię bez wody)
No, ale przepis to przepis, więc uprażyłam na suchej patelni wspomniany sezam.
Następnie wymieszałam obydwa składniki i wylałam na papier do pieczenia. Przykryłam drugą warstwą papieru i rozwałkowałam cienko, jak na sezamki przystało :)
Póki były jeszcze ciepłe szybko pokroiłam. Trzeba się z tym spieszyć ponieważ robią się twarde i ciężko pokroić.
No i tyle.
S M A C Z N E G O ;) a raczej słodkiego :)
ps. książka nie ma autora/autorów i jest wydana przez Olimp Media Sp. z o.o. sp. k.. Jest fajna, bo można używać jej przez wiele lat. Ma zaznaczone święta stałe, imieniny i ma miejsca na własne notatki :)
S M A C Z N E G O ;) a raczej słodkiego :)
ps. książka nie ma autora/autorów i jest wydana przez Olimp Media Sp. z o.o. sp. k.. Jest fajna, bo można używać jej przez wiele lat. Ma zaznaczone święta stałe, imieniny i ma miejsca na własne notatki :)
Gratuluję nabycia super książki. Jednocześnie dziękuję za przypomnienie jak zrobić sezamki. Mniam, Mniam. Jutro chyba sama je zrobię. Pozdrawiam AGA
OdpowiedzUsuńNastępnym razem planuję zrobić z mniejszej ilości cukru i bez dodatku wody - szybciej cukier się karmelizuje i zastanawiam się nad dodaniem miodu. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Usuń