Udka, wątróbka drobiowa, warzywa, jajka i przyprawy, chwila cierpliwości, ciut podkręconej temperatury i mamy jedzonko na kanapki. A wyszła cała średnia blaszka, więc dwa kawałki zamroziłam, żeby nam się nie znudził :) :)
Ach no i gołąbki zrobiłam.
Mięso, ryż, przesmażona cebulka, przyprawy, jajko i liście kapusty :)
S M A C Z N E G O ;-*
Wyslij golabka do Vancouver, prosze!
OdpowiedzUsuńprzy Twoim indyku to moje gołąbki marność nad marnościami :)
Usuńps. pogoda u Ciebie się poprawiła? bo u nas zrobiło się deszczowo :(
UsuńOjjjj, u mnie pada jak padalo, chandra na stale zagoscila w mojej glowie, ale niedugo dostane swoj wymarzony zastrzyk slonca! Uwielbiam golabki ale nie umiem zrobic dobrych, albo kapusta za twarda, albo mi sie rozpadaja, albo za bardzo miesne albo znow za " ciapowate" bo za duzo ryzu w srodku, a jak moja tesciowa zrobi to takie tluste, ze czlowiek pozniej choruje 3 dni. Golabki chodza za mna... Hmmmm... Od dwoch lat, od czasu kiedy ostatnio bylam w Polsce. Upieke i oddam calego indyka za jednego dobrego golabka! Hihihi
UsuńKażdy ma swój smak gołąbków:) ja lubię z ryżem i mięsem a znam ludzi co lubią z kaszą :) następne mam zamiar takie zrobić :) a może z pęczakiem zrobię - uwielbiam pęczak a krupnik z pęczakiem mogłabym często jeść :) Cieszę się, że dostaniesz "dostęp" do słońca, taka pogoda jak Ty masz nie nastraja pozytywnie do życia :\ Mam nadzieję, że nastąpi to lada dzień :)
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńAle mam ochotę na gołąbki!
A pasztet też kiedyś muszę sama przygotować. Szczerze powiem, że jeszcze nigdy nie robiłam. A bardzo lubię.
Pozdrawiam serdecznie
Ada
Witam u siebie Ado :)
Usuńja gołąbki mogłabym jeść na śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację i nocne podjadanie ;)
To jest mój pierwszy pasztet, ale nie ostatni :) planuję jeszcze, ale dopiero jak skonsumujemy te dwa zamrożone kawałki :)
mmm, uwielbiam pasztet w kostce!
OdpowiedzUsuńDusiu ja również a szczególnie na "swoim" chlebie z masłem i pomidorem, mmmmmmm :) pozdrawiam
Usuń