NAJLEPSI Obserwatorzy :)

Witaj,
Załóż konto Inteligo z mojego polecenia,
a zyskasz możliwość otrzymania premii pieniężnej
w wysokości 100 zł.

Pamiętaj, aby we wniosku o konto w polu
"Kod promocyjny" podać mój numer telefonu: 608806730

Otwórz konto Inteligo

Sprawdź szczegóły na maminteligo.pl

Regulamin Programu Mam Inteligo

Pozdrawiam
dyziocha

.

.

piątek, 5 kwietnia 2013

Z pamiętnika OGRODNICZKI cz.1

W tym sezonie postanowiłam pobawić się w ogrodniczkę i to zarówno taką w bloku, jak również działkową :) Zobaczymy, co z tego wyniknie. Dziś wpis o tym, co już wzeszło :) 
 Bazylia pięknie wzeszła a po świątecznym poniedziałku systematycznie mi pada :(
Astry poniżej, nazwy nie pamiętam, ale cieszę się, że tak ładnie wzeszły :) a to nie jedyny pojemnik :)

A tu poniżej są trzy "cosie" :) Wsiałam, zakręciłam się i nie podpisałam, co wsiałam :(
 
tu stawiam na lobelię
Tu wschodzi pojedynczo szczypiorek czosnkowy, marnie mu to idzie, ale może jak zaświeci w pełni słońce, to się "ruszy".

 obok rośnie pietruszka naciowa
 a tu rosną pomidorki koktajlowe 
Ach mam też zasianą miętę, która może rosnąć, w którymś z "cosiów".
No to do następnego :)

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. nie ma co podziwiać :) jak na razie to bazylia prawie padła a reszta zobaczymy jakie wyda plony :) pozdrawiam :)

      Usuń
  2. no i co z tą bazylią? przetrwała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, ze ją przelałam :( nadal kolejne małe bazylie padają :( pozdrawiam Anonimie :)

      Usuń
  3. Bazylia fajna! Powiedz jaką masz ziemię do rozsady? Myślę, że czas już ją przepikować, stoi w ciepłym miejscu? Bazylia lubi ciepełko :) u mnie mięta kolejny raz nie wzeszła, nie wiem o co kaman..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bazylia sztuk 10 popikowana, ale nie wiem jak się robi, żeby ona była gęsta, wiec w tym długim pojemniku na razie zostało rozsadzonych 7 szt ( chyba przy dużo) a do doniczki wsadziłam pozostałe 3 szt. Ciepełko mają wszystkie roślinki, bo stoją na południowym oknie. Niestety kuchnia ma tylko północne okno i mięta w zeszłym roku stała w pokoju zamiast pięknie przyozdabiać kuchenne okno:)W tym roku miętę też zasiałam, ale nie wiem czy rozpoznam, bo siałam też lobelię i nie opisałam od razu pojemników:( Ot, pusta głowa ma nauczkę na przyszłość. Za to natki pietruszki mam duuuużo :), bo się okazało, że oprócz tego opisanego ciemnobrązowego pojemnika rośnie sobie w nieopisanym jasnobrązowym :)Reszta nadal jest zagadką :)
      Ziemię miałam tą uniwersalną, ponieważ ta specjalna do siewek była w dużych opakowaniach po 50 litrów i nie miał mi kto jej wnieść na 4 piętro, więc zaryzykowałam i kupiłam zwykłą. Ja swoje nasionka po zasianiu i zwilżeniu przykryłam szczelnie folią spożywczą i nie otwierałam tam z tydzień może nawet dłużej, ale codziennie stukałam w nią, żeby strącić skroploną parę, żeby światło docierało. Później jak się pojawiło zielone, to otwierałam na chwilkę na wymianę powietrza i znów zakryłam. I tak trzymałam, aż roślinki były dobrze widoczne :) Wtedy zdjęłam folię. Ze szczypiorkiem czosnkowym to się nie udało :( szkoda bom ciekawa jego smaku.
      Pozdrawiam Was i Waszego bociana też :*

      Usuń

Szanujmy się nawzajem - w komentarzach również.