NAJLEPSI Obserwatorzy :)

Witaj,
Załóż konto Inteligo z mojego polecenia,
a zyskasz możliwość otrzymania premii pieniężnej
w wysokości 100 zł.

Pamiętaj, aby we wniosku o konto w polu
"Kod promocyjny" podać mój numer telefonu: 608806730

Otwórz konto Inteligo

Sprawdź szczegóły na maminteligo.pl

Regulamin Programu Mam Inteligo

Pozdrawiam
dyziocha

.

.

piątek, 28 września 2012

Moje małe DIY ;)

Hej. W poprzednim wpisie było napisane, że się biorę za porządki w szafie. Jak powiedziałam tak też zrobiłam. Niewiele ubyło, ale ubyło :)
W rzeczach do usunięcia znalazła się tunika, do której nie wiedzieć czemu mam sentyment. Pojęcia nie mam skąd ta słabość, ale skoro sentyment jest, to szkoda się pozbyć rzeczonego ciucha.
Przyniosłam więc, od co najmniej 6-7 lat nieużywaną maszynę firmy Łucznik, nożyczki, nici,  igły i zaczęłam turkotać ( heh tu było warczenie) maszyny. Pamiętam z dzieciństwa turkot maszyny, przy której siedziała mama i coś tam przeszywała.
tak sobie turkotałam i turkotałam i wyturkotałam ...
poszewki na poduszki :)
i w ten sposób z Aśką od dziś dwa Jaśki śpią odziane w ulubioną tunikę :)
Mam jeszcze jedną maszynę firmy Łucznik, której podstawa służy mi jako stolik na laptopa i kosmetyki, służy za "biurko" - kiedyś pokażę ją w całej okazałości, bo chociaż to nie Singer, ale swój urok maszyna ma. 

dobrej nocy ;-*

1 komentarz:

  1. Och ja tez mam sentyment do ubran, nawet podziurawione szkoda mi wyrzucic. W wiekszosci dotyczy to ubran, ktore od kogos dostalam lub kupilam na jakas specjalna okazje. Chomikuje je. Po co? Nie wiem.

    OdpowiedzUsuń

Szanujmy się nawzajem - w komentarzach również.