Między innymi TU znalazłam przepis na domowe warzywko czyli przyprawę do zup i innych dań. Ja zrobiłam prawie tak jak w przepisie na podanym blogu. prawie, bo użyłam gotowej mieszanki warzywnej gdyż suszarki do warzyw nie posiadam a naturalną metodą to do wiosny suszyły by mi się :)
Mieszankę zakupiłam na targu u ludzi u których kupuję fasolę, grochy, kasze różne a ostatnio i mąkę orkiszową jasną do chlebka, którego przepis jest TU a który ulepszyłam o czym w innym poście będzie, albo informację o moich zmianach dopiszę do powyższego :) Wracając do warzywnego warzywka jak już wspomniałam kupiłam gotową mieszankę, którą podzieliłam na dwie części. Niestety mam tylko patyczaka czyli blender ręczny a nie kielichowy czy jakiś inny z dopasowanym pojemnikiem i ciut naśmieciłam.
Więc zblendowałam najpierw z tzw. grubsza jedną część i dorzuciłam pozostałe składniki z przepisu robiąc bardziej czerwone warzywko czyli dodając więcej papryki różnego rodzaju.
Mieszankę zakupiłam na targu u ludzi u których kupuję fasolę, grochy, kasze różne a ostatnio i mąkę orkiszową jasną do chlebka, którego przepis jest TU a który ulepszyłam o czym w innym poście będzie, albo informację o moich zmianach dopiszę do powyższego :) Wracając do warzywnego warzywka jak już wspomniałam kupiłam gotową mieszankę, którą podzieliłam na dwie części. Niestety mam tylko patyczaka czyli blender ręczny a nie kielichowy czy jakiś inny z dopasowanym pojemnikiem i ciut naśmieciłam.

- suszona mieszanka warzywna
- suszone mielone grzyby
- suszona natka pietruszki
- suszony lubczyk
- ziarna pieprzu czarnego
- ziarna ziela angielskiego
- mielone papryki (słodka, ostra, wędzona)
- sól, kurkuma
Nie piszę celowo ile czego dodałam, bo mam nadzieję, ze tak jak ja jak znajdziecie fajny przepis to wertujecie "internety" szukając różnych opcji i wybierając co bardziej pasuje a i tak używanie weryfikuje. Ja np. dodawałam więcej soli, bo dla mnie za mało było.