Tak mnie wzięło na dziergolenie, że postanowiłam udziergać bratanicy komin :). Włóczkę dostałam od szefowej kuchni ze stażu. Zalegała w szafce, więc nie odmówiłam :).
I znów dziwnym trafem pojawił się wpis, tym razem u Intensywnie Kreatywnej ze wspaniałym opisem wzoru do dziergolenia :) IK tłumaczy łopatologicznie jak tymi drutami machać i od razu chce się robić razem z Nią.
I znów dziwnym trafem pojawił się wpis, tym razem u Intensywnie Kreatywnej ze wspaniałym opisem wzoru do dziergolenia :) IK tłumaczy łopatologicznie jak tymi drutami machać i od razu chce się robić razem z Nią.
Więc popatrzyłam, posłuchałam, znów popatrzyłam i nabrałam oczka. Dziergałam, dziergałam i udziergałam :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Szanujmy się nawzajem - w komentarzach również.