No właśnie. Jak to jest. Nie wiem skąd mi to przyszło, ale w moim otoczeniu jest to regułą. Może się mylę, może moje oczy widzą co chcą, chociaż nie chcą.
Więc chodzi o to, że zauważyłam, iż pierwsze dziecko jest podobne do taty/rodziny taty. Tak było w przypadku mojej bratanicy. Natalka jak się urodziła i do jakiś 3 - 5 lat była bardzo podobna do swojej babci a mamy swojego taty. Podobnie ma się sytuacja z dziećmi moich znajomych. Pierwsze dziecko rodziców jest podobne do mężczyzny i jego rodziny, przynajmniej do pewnego wieku.
Przy kolejnych dzieciach lub w sytuacji, gdy jedno z rodziców ma już dzieciaczka, żadnej zależności nie zauważyłam.
No to teraz czekam na informację od Was czy to tylko moje urojenie czy moze tak jest naprawdę.
Nie mam na myśli tu dużych dzieci takich po 5 roku życia, ale mam na myśli maluchy do 3 - 4 roku życia.
Czytam ten wpis i taki jakiś zakręcony, ale nie umię na tą chwilę/godzinę napisać jaśniej :)
Dobrej nocy :)
A w moim otoczeniu zauważyłam przeciwną regułę :-D
OdpowiedzUsuńTo musi zależeć od województwa ;-)
OdpowiedzUsuńKurdę wiedziałam, że mam jakąś "oczną" paranoję :) i z oczami się nie dogaduję :)
OdpowiedzUsuńEee, bez przesady! Zachwyciłam się, że ktoś oprócz mnie dokonuje takich obserwacji (czułam się w tym osamotniona :-). Tylko w moich statystykach jest odwrotnie niż w Twoich. Ale zjawisko trzeba obserwować, może w przyszłości uda nam się ukuć jakąś uwspólnioną teorię :-D
Usuńteoria spisku genów :)
Usuń:-D
Usuńha ha ha Joanno niestety!!! Mama nadzieje że moja Pola za kilkanaście dni zmieni się na stronę mamy :))
OdpowiedzUsuńKati zobaczymy :) Jak zaczną Jej ciemnieć włosy to znaczy, że idzie w dobrą stronę :)
UsuńPozdrawiam i cmoczki przesyłam dla Ciebie i Poluni :)
Ciocia czekamy na Ciebie z kawką:))
OdpowiedzUsuń