Sprawców efektów powyżej jest trzech:
JA
SŁOŃCE (32 st. C w cieniu)
no i SPRAY zaprezentowany poniżej
No i dwa lata temu, lecąc wtedy do Turcji, oprócz kremów do opalania z filtrami zakupiłam
|
\/
W zeszłym roku na jesiennej wyprzedaży kupiłam zaprezentowany powyżej spray z Ziaji no i oto co o nim sądzę.
Oleisty - no ale jaki może być spray :)
Świetnie się aplikuje nawet na plecy :) czyli wersja dla singla jak najbardziej ;-D
no i na wieczór kiedy zazwyczaj po pobycie na słońcu skóra piekła, paliła po zastosowaniu przyśpieszacza nie dość, że szybciej czerwono- brązowy kolor skóry, to jeszcze żadnych skutków ubocznych.
PODSUMOWUJĄC: jest super spełniając swoje zadanie.
ZAZNACZAM !!! taki efekt jest u mnie, nie wiem jak się zachowa na Waszych skórach .
No a wracając do domu, na łące skoszonej trawy kolację zdobywał dumnie krocząc BOCIAN :)
ps. jak się woła na bociany ??? ;-p
pozdrawiam i życzę ochłody :)
Sprobuj do bocka krzyknac "As-Salāmu `Alaykum "(czyt. a salam alejkum) to pozdrowienie w jezyku arabskim, tak sie witaja u mnie ludzie pochadzacy z tych samych stron co bociany wiec moze zapracuje :) To takie jakby dzien dobry, ale znaczy "pokoj z toba". Moze cos zrozumie, moze to jego rodzimy jezyk, moze nawet cos Ci odpowie... A co do opalenizny: nie piecze zazwyczaj w dzien, ale ciekawa jestem jak bylo w nocy :)
OdpowiedzUsuńWitaj, noc przespałam bezproblemowo, dziś kolor już nie czerwony. Króciutko przebywałam w bezpośrednim kontakcie ze słońcem więc kolor jest lekko brązowy.
Usuńps. pozdrowienie przetestuję przy następnym spotkaniu ;)
HAHAHAHAHA ale i tak zazdroszczę tej opalenizny!!!
OdpowiedzUsuńwczoraj też byłam na działce :) i nie wystawiałam się w ogóle na słońce tylko psik psik i ciepłym powietrzem się poprawiłam :) jedyny minus to to że brązowieje skóra a ja lubię taki zaczerwieniony brąz :)
Usuń