Wiosna !!! więc czas urządzania balkonu. Pomidorki już porozsadzane - przed nimi jeszcze jedno przesadzenie już we właściwe miejsca. Nasturcję wysiałam, więc trzeba doniczkami się pobawić. Na fb napisałam, że zrobiłam ją, żeby pozbawić się bezbarwności chociaż troszkę, żeby dodać koloru otoczeniu. Nic trudnego :) Biała farba, serwetka, lakier z połyskiem (użyłam go do przyklejenia serwetki) no i ze względu na kontakt doniczki z woda i warunkami atmosferycznymi to całość i środek polakieruję lakierem jachtowym. Doniczka kilkuletnia, brązowa lekko wybarwiona od słońca. Dzięki temu zużyciu pozbawiona została gładkości i farba super się przyczepiła. Malowałam nie pędzlem a gąbką, Oto efekt.
W środku pomalowałam jachtowym lakierem, miałam zamiar też na zewnątrz pomalować, ale był żółty.
Ato co się działo w tej doniczce :)
Poniżej w rogu wraz ze stoliczkiem balkonowym kawowym :)