NAJLEPSI Obserwatorzy :)

Witaj,
Załóż konto Inteligo z mojego polecenia,
a zyskasz możliwość otrzymania premii pieniężnej
w wysokości 100 zł.

Pamiętaj, aby we wniosku o konto w polu
"Kod promocyjny" podać mój numer telefonu: 608806730

Otwórz konto Inteligo

Sprawdź szczegóły na maminteligo.pl

Regulamin Programu Mam Inteligo

Pozdrawiam
dyziocha

.

.

sobota, 30 czerwca 2012

Literkowo - cz.1.





"Tymczasem szczęście bierze się wyłącznie z tego, co już masz,i z tego, w jaki sposób myślisz o tym i o samym sobie."




To cytat z ostatniej strony książki. A w środku oprócz "treści" zawierających opis tytułowego Zanzibaru, przypraw jakie tam występują - są piękne fotografie.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości bratanicy Natalii, która otrzymała tą jak i inne, za bardzo dobre wyniki w nauce. Wiwat WAKACJE !!! :)

To druga pozycja książkowa Beaty Pawlikowskiej jaką przeczytałam i zapewne nie ostatnia. Lubię Jej styl pisania - lekko filozoficznie traktujący o życiu. Na FB też śledzę wpisy. Bardzo podobają mi się notatki na żółtych kartkach :). Pozdrawiam Pani Beato ;-)

(wrzutka z dn. 01.07.2012) - pierwszą książkę jaką przeczytałam Beaty Pawlikowskiej to "Teoria bezwzględności...." < TU WPIS > i zdecydowanie lubię czytać jej "filozofowanie" tzn. pisanie o życiu to zdecydowanie po lekturze "Blonynki w Zanzibarze" wolę Jej słuchać jak opowiada. Może jak przeczytam następną podróżniczą to zmienię zdanie. Tak jak wspomniałam w komentarzu poniżej Cejrowskiego lubię słuchać, czytać i oglądać.
Czy Ktoś z Was uczył się języka obcego z książki B. Pawlikowskiej ??

Ostatnio na maila dostałam info, że za zarejestrowanie się na stronie publio.pl otrzyma się 5 e-książek za free więc się skusiłam.

Nie posiadam Kindle - choć o nim marzę, ale jakiś rok,  może półtora temu na nie istniejącej już stronie komu-komu.pl zakupiłam "e-urządzenie". 


Oprócz e-książek można oglądać w nim filmy, słuchać muzyki, audiobooków i zagrać w tetrisa. Leżał on sobie leżał i swoje wyleżał :). Nawet wystawiłam go na allegro, ponieważ jakoś lubię przewracanie papierowych stron, ale nie trafił się chętny -  o Kundlu kiedy będziesz mój ???. 
E- teksty czyta w doc, txt, pdf i ePub.  Bardzo dobrze się czyta w dzień jak i wieczorem nawet bez włączonej lampki ( wiem szanuj Aśka swój wzrok !!!)
Nazbierało mi się trochę tej e-literatury więc będę e - czytać i czytać przewracając tradycyjne stronice książek, które czekają w kolejce do przeczytania :).


Jeżeli macie na czym czytać e-publikacje (e-książki, e-prasę czy audiobooki) zapraszam na < NEXTO.PL >, gdzie jest duży wybór czytadeł oraz na wspomniane < PUBLIO.PL >.  

Ps. < TU LINK > do FB Beaty Pawlikowskiej

pozdrawiam w tę leniwą sobotę.

Ps.ps. dziś w moim mieście półfinał wyborów MISS POLSKI transmisja w TV4 :) - nie idę, bo mnie wybiorą a ja taka dziś nie wyspana i nie "umalana" ;)

sobota, 23 czerwca 2012

Kuchennie, czyli chochlą po łapkach cz. 3

Dziś przepis na ciasto z tej strony Kruche ciasto z truskawkami

  • KRUCHE CIASTO
  • 1) 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
  • 2) 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3) 15 dag masła lub margaryny
  • 4) szczypta soli
  • 5) 1/2 szklanki cukru pudru
  • 6) 1 żółtko




Z produktów 1 + 2 + 3 + 4 + 5 + 6 zagnieść ciasto. Ciasto owinąć w folię i schłodzić w lodówce lub zamrażarce przez 30 min. Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wylepić spód tortownicy oraz brzegi Spód ciasta nakłuć widelcem. Ciasto pieczemy w nagrzanym do 200 st. C piekarniku przez 25 minut.







80 dag truskawek - ja nie ważyłam owoców

2 galaretki truskawkowe



Galaretki rozpuścić w trochę mniejszej ilości wrzącej wody niż podano w przepisie na opakowaniu. Ostudzić i poczekać do stężenia. W tym czasie opłukać truskawki, osączyć i usunąć szypułki. Pokroić na połówki. Rozłożyć na ostudzonym cieście. Truskawki zalać tężejącą galaretką. Schłodzić w lodówce.




SMACZNEGO :-P

piątek, 22 czerwca 2012

Dzień MILIONA BIEDRONEK :)

22 czerwca ogłaszam dniem miliona BIEDRONEK :)  dlaczego tylu???, bo tyle chyba dziś widziałam. Prawdziwy wysyp = można rzec jak grzyby po deszczu się wysypały :)
 temu PANU to podziękujemy :)
 to na osłodę
znacie jakiś fajny przepis z czerwonej porzeczki??
 a to na zastanowienie - za dwa cycki ciastko? hmmmm  ;-D
cmoczki :-)

środa, 20 czerwca 2012

Ludzie zejdźcie z drogi, bo ... cz. 2

bo listonosz jedzie ... :) wiem, wiem to już było ;-D
Jak obiecałam tak piszę o drugim liście poleconym. A właściwie to pokażę.Wszystkie kosmetyki i więcej :) zakupiłam na stronie http://www.i-lovebeauty.pl

Zapraszam Was do odwiedzenia tego sklepu.
Jeszcze nic z zakupów nie stosowałam - na piątek zaplanowałam dzień SPA :) Usta będą "maseczkowane", twarz glinkowana, włosy olejkowane :)

wtorek, 19 czerwca 2012

Ludzie zejdźcie z drogi, bo ... cz.1

listonosz jedzie na na na... No dobra nie jedzie a wchodzi po schodkach :) Przytuptał do mnie z dwoma poleconymi - obydwa wyczekiwane :) i radość na twarzy mej wywołały.
W jednym z nich była prasa :) 
Otóż otrzymałam Imperium Kobiet po krótkiej konwersacji (nie, nie konserwacji ;-D) od
  a w środku ciekawe artykuły
 
 Pani Wisłockiej też nie zabrakło :)
 Kilka artykułów przetłumaczonych na angielski.
 No i niespodziewany dodatek od Beauty Face
 











w swojej ofercie mają mnóstwo fajnych masek :)
polecam i zapraszam na zakupy http://www.BeautyFace.pl
Dziękuję bardzo :)
ps. o drugim poleconym jutro :)

piątek, 15 czerwca 2012

W Puszczy Kozienickiej


A w Puszczy Kozienickiej m. in. można znaleźć takie miejsca

Często jeżdżę na trasie Kozienice - Czarnolas i bardzo często mnie "mierziło" żeby zajechać nad źródło. Byłam tam raz, idąc w szkole średniej na rajd z Pionek do Źródła z panem od w-f'u "BOULIM"  :) Pozdrawiam serdecznie z tego miejsca :) I jak sobie tak przejeżdżam to leci oko w tamtą stronę. Więc dziś wracając zajechałam na parking.


Zjazd do Źródełka Krępiec jest w Puszczy Kozienickiej niedaleko Garbatki Letnisko.
W głąb widać olbrzymią procę - nie było opisu, dlaczego proca tu jest. Widać, że to wszystko jeszcze się tworzy.



Po lewo od procy szykowana jest "brama wejściowa" na drogę prowadzącą do źródła. Na jednej "kolumnie" wyrzeźbiony król na drugiej królowa, ale była zasłonięta kołkami podpierającymi i nie zrobiłam jej fotki, wszak kobiety lubią być ładnie ujmowane na zdjęciach a tu się nie dało takiego zrobić :)





Dalej nie poszłam, bo byłam sama i się bałam :) ALE JAK SKOŃCZĄ  to na pewno tam się z "KIMŚ" wybiorę i dokończę to foto-wycieczkę :)

wtorek, 5 czerwca 2012

Konkurs z kosmetykami KALINA

Zapraszam do udziału w konkursie na stronie
wszystko co trzeba zrobić żeby wziąć udział to wejść na stronkę i postępować zgodnie z wytycznymi, czyli

Zasady
1. Nagrody: jeden bon 30zł, jeden bon 20zł na zakupy w sklepie: http://kalina-sklep.pl/ Bony do jednorazowego wykorzystania.
2. Bon 30zł dla blogerek, które napiszą o konkursie w notce na swoim blogu, wklejając baner konkursu (obrazek powyżej) i oprócz tego wypełnią poniższy formularz
3. Bon 20zł dla obserwatorek i blogerek, które tylko wypełnią poniższy formularz.
4. Bony można wykorzystać w sklepie Kalina na zakup dowolnych kosmetyków. Jeżeli zakupy przekroczą kwotę bonu, kupujący dopłaca tylko różnicę. Wysyłkę pokrywa sklep Kalina.
5. Warunkami obowiązkowymi są:
- bycie publicznym obserwatorem mojego bloga Siempre la belleza 
- polubienie na Facebooku strony sklepu Kalina https://www.facebook.com/pages/kalina-skleppl/276725562410820 
- prawidłowe wypełnienie poniższego formularza, w tym odpowiedź na pytanie konkursowe: Dlaczego uważasz, że to Ty powinnaś wygrać bon do sklepu Kalina?
6. Konkurs  trwa do 19.06.2012, godz. 15:00. Zwycięzcy zostaną ogłoszeni najpóźniej następnego dnia, w notce na blogu.
Siempre pisała o kilku kosmetykach u siebie i jest zadowolona z ich działania więc
POLECAM i ZAPRASZAM 
do udziału w konkursie  - może się uda

niedziela, 3 czerwca 2012

Z cyklu ... alkohol szkodzi zdrowiu 3

Przerzucając filmiki na YT trafiłam na filmiki "alkoholowe" - wiem, wiem to już 3 post alkoholowy :) Obiecuję nie będzie on ostatnim :) Nie mam problemu z używaniem alkoholu. Też wiem, że ludzie uzależnieni tak mówią. Po prostu lubię próbować różnych alkoholi pod kątem ich smaku a nie stanu upojenia czyt. padnięcia twarzą w sałatkę bądź posikania się po nogach. 
Więc kontynuując, Katarina pisała o swoim > PARTY MIX < (już zakupiłam żelki - sie spróbuje;-)) 
a ja zapraszam na 
SKITLESSOLL ;) 

Spróbujcie to wymówić po 3 piwach bądź po spożyciu skilessoll'u : -)
Pismo obrazkowe najlepiej przemawia do ludzi i zupełnie nie potrzebne są tu słowa ;)
Bohaterowie:
Jak się rozpuszczą powinno być dobre :)
ps. muszę dorzucić więcej cukierasów, bo kolor i smak słaby :( 
Wrzucę zdjęcie jak będzie takie jak trzeba :)

sobota, 2 czerwca 2012

Kuchennie, czyli chochlą po łapkach cz.1

Dziś ciasto truskawkowe wg przepisu Pauliny ze strony www.kotlet.tv.
Dokładny przepis i zdjęcia na jej stronce o tu >KLIK< a u mnie tylko fotki z moich wyczynów - chociaż nie wszystkie :)
Główne bohaterki :)
Oprócz truskawek potrzebne będą:
250g mąki + 2 łyżki mąki ziemniaczanej
3/4 szkl. cukru
4 jajka
1/2 szkl. oleju
oprócz tego potrzebujemy:
* 1 łyżeczka cukru waniliowego
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Miałam umieszczać fotki co i jak, ale napiszę będzie szybciej :)
1. Wybijamy żółtka do miski i miksujemy razem z cukrem i cukrem waniliowym.
2. Jak zbieleją dodajemy olej a następnie mąka pszenna oraz ziemniaczana + proszek do pieczenia. Wychodzi bardzo gęste (wiórowate) ciasto.
3. W osobnej misce miksujemy na sztywno ze szczyptą soli białka i dodajemy do ciasta.
Wszystko miksujemy chwilkę na jednolitą masę (ciasto nadal jest dosyć gęste) i wykładamy do formy. Ja miałam małą tortownicę.
4. Pieczemy w 180 st.C 40 - 45 min. Warto sprawdzić niezawodnym patyczkiem czy wystarczy mu czasu w piekarniku :)
Poniżej fotki jak wyglądało u mnie przed pieczeniem i po :)
Pięknie wyrosło :) 
 Niestety owoców dałam za mało :(
następnym razem się poprawię i wrzucę więcej owoców ;)
Resztę truskawek zatopiłam w galaretce :)
pozdrawiam i zapraszam do Pauliny, gdzie jest mnóstwo dobrych przepisów :)